Skip to main content
Lifestyle

Cały ten maj, cały ten czerwiec

By 14 czerwca, 20204 komentarze
Cały ten maj, cały ten czerwiec

Ostatnie dwa miesiące były super intensywne! Pełne wrażeń, emocji, wzruszeń i gości. Od końca kwietnia nasz tętni życiem i będzie tak tętnił jeszcze, co najmniej przez miesiąc. Ledwo nadążam ze zmienianiem pościeli. I za pakowaniem walizki też, bo ciągle gdzieś jeździmy.

Co zachwyciło mnie w maju i w czerwcu, co wzruszyło, co bym chciała zrobić i mieć i gdzie bym chciała pojechać? Oto proszę lista majowo-czerwcowa.

Inspiracje i zachwyty maja oraz czerwca

1. Podwodny świat Australii

Moje nurkowanie z butlą na Wielkiem Rafie można opisać hasłem „Jak pokonać Pana Stracha”. Bałam się, jak diabli! Ale się udało. Zanurkowałam pierwszy raz w życiu i spotkałam się z żółwiem oko w oko. Jak było? Poczytajcie tutaj.

2. Spotkanie z Kapitanem Radomskim

Jurek to jedna z najbardziej inspirujących osób, jaką miałam okazję poznać. Jego historii mogłabym słuchać dniami i nocami, a od książki nie mogę oderwać nosa. Usiąść na jachcie, który ponad 30 lat żeglował po morzach i oceanach i zjeść kanapkę ze smalcem zapitą rumem z jego kapitanem – to było coś. O moich wrażeniach przeczytacie tutaj.

Jerzy Radomski i Julia Raczko

3. Kukbuk. Wnętrza i Podróże

Mówiłam Wam już, że lubię ładne rzeczy? Kukbuk zdecydowanie mieście się w kategorii „ładne”. Gdy wylądował w mojej skrzynce, podskoczyłam z radość. Mnóstwo fajnych historii, pięknych zdjęć i smacznych przepisów. Widzieliście, czytaliście?

IMG_2979

4. Blog In a Faraway Land

Wszystko, co robi Marta (tak – autorka jest Polką) jest piękne! Zdjęcia, blog, konto na Instagramie – uwielbiam. Jeśli jeszcze nie znacie – poznajcie.

5. Drinki w Mr & Mrs G 

To zdecydowanie najlepsze drinki w Brisbane! W super miejscu, w centrum miasta, nad samą rzeką, wszystko na plus. Koniecznie zajrzyjcie, jak będzie w okolicy.

11-Order-a-drink-in-fin-style

6. Kempingowe zdjęcia na Our Camp Life

Co ja tu będę gadać – zajrzyjcie tutaj.

7. Góry, których szuka się w dole

Czyli australijskie Blue Mountains! Szczególnie o świcie. Wylegujące się między szczytami chmury sprawią, że opadnie Ci szczęka. Kilka zdjęć tutaj.

Wschód słońca w Blue Mountains

8. Myśl majowo-czerwcowa

51590799d3908dc705ca3434762fe462

Sprawdź moje wcześniejsze zachwyty!

Podziel się swoimi w komentarzu, albo napisz do mnie na whereisjuli@gmail.com. Julia.

4 komentarze

  • Marta Kulesza pisze:

    Dopiero sie natknelam na ten wpis! Dziekuje Ci pieknie! Oczekuje wlasnie na wize Working Holiday i mam nadzieje ze sie niedlugo spotkamy w Australii! 🙂

  • Kasia pisze:

    Oby jak najwięcej takich pięknych chwil.
    Za każdym razem jak tu do Ciebie wchodzę to chcę się przenieść do Australii 🙂
    Dzięki za link do In a Faraway Land, faktycznie zachwyca !!!

    • Julia pisze:

      Dzięki Kasia za przemiły komentarz i że nadal tu dzielnie zaglądasz 🙂 I że Ci podoba się cieszę! A Faraway Land – rządzi, co nie?

      • Kasia pisze:

        Zagladam caly czas, nie zawsze komentuje ale z Twoimi wpisami jestem na biezaco 🙂 na razie tylko czytam ale mam nadzieje, ze wkrotce te wpisy przydadza sie od strony praktycznej 🙂

Leave a Reply