Karolina i Przemek Perek, małżeństwo podróżujące od 7 lat. Raz w roku wyruszają w miesięczną podróż w różnych kierunkach. Karolina prowadzi stronę na Facebooku – Carola travels the world.
Kiedy byliście w Australii i na jak długo?
Odwiedziliśmy Australię na przełomie lutego i marca 2016 roku i spędziliśmy tu 26 dni.
Jak wyglądała trasa Waszej podróży?
Wyruszyliśmy w Perth. Postanowiliśmy jechać najpierw na południe do Bunbury, Cape Naturaliste, a następnie do Margaret River – regionu winiarskiego. Dotarliśmy do Esperance i Cape Le Grand, skąd ruszyliśmy do Wave Rock i dalej na północ przez Kalbarri, Monkey Mia do Coral Bay. Wracając w kierunku Perth zboczyliśmy do Quobba Point, żeby zobaczyć sławne blowholes, a na koniec zostawiliśmy sobie Pinnacles. W sumie jakieś 5500 km. Kawał drogi!
Z jakiej formy transportu i noclegów korzystaliście po drodze?
Zanim jeszcze pomyślałam o wyjeździe do Australii, to zawsze wiedziałam, że chcę ją zobaczyć, jadąc kamperem. Skorzystaliśmy z oferty Travellers Autobarn i przez 22 dni jechaliśmy przez bezdroża Australii. Spaliśmy wyłącznie w samochodzie. W Perth skorzystaliśmy z couchsurfingu i trafiliśmy na fantastyczną rodzinę.
2 ulubione miejsca z podroży, do których moglibyście wrócić
Cape Le Grand i plaża Lucky Bay z cudownymi kangurami, bo to głównie dla kangurów chciałam zawsze przyjechać do Australii oraz miejsce znalezione zupełnie przypadkowo, u naszego nowego znajomego w okolicach Forest Grove w rejonie Margaret River. Wspaniałe miejsce i cudowny człowiek, który zaprosił nas do siebie po tym, jak zapytaliśmy o drogę. Zostaliśmy z nim dwa dni. Kangury, papugi, atmosfera – wszystko na długo zostanie w mojej pamięci. Australijczycy są tak bardzo gościnni.
2 rzeczy, za które najbardziej polubiliście Australię
Ludzie – skradli nasze serca swoim podejściem do życia, otwartością na innych, gościnnością. Po raz pierwszy, w tak krótkim czasie poznaliśmy tyle cudownych osób podczas podróży. A i to ich “no worries” jest zaraźliwe. Pomimo czasu, który upłynął od naszego powrotu, nadal myślę w ten sposób. Nie ma powodów do martwienia się na zapas.
A druga rzecz to przyroda. Zakochałam się w australijskich zwierzętach.
2 rzeczy, które Was w Australii najbardziej zaskoczyły
Odległości – wiedzieliśmy, że są ogromne, ale nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że z zasięgiem telefonów będzie różnie, że stacje benzynowe będą od siebie oddalone o prawie 200 km., że jest tyle terenów, które podczas ulewnych opadów znajdują się pod wodą.
Wszyscy straszą pająkami, wężami i innymi stworzeniami, które mogą zabić. Może mieliśmy szczęście, ale węża widzieliśmy raz a pająki w ogóle nie dały nam się we znaki. Osobiście uważam, że pod tym względem łatwiej w Azji spotkać te włochate paskudy.
2 rady dla wybierających się do Australii
Wynajmijcie samochód, jeśli chcecie dużo zobaczyć a czas macie ograniczony – daje nieograniczoną swobodę i możecie dotrzeć, gdzie tylko sobie zamarzycie.
Rozsądnie planujcie trasę, żeby nie tylko przemknąć przez Australię, ale też poczuć klimat tego miejsca. Myślę, że te kilometry przez nas przejechane to rozsądny plan na ten czas, którym dysponowaliśmy. Był czas na zwiedzanie i na odpoczynek.
Co chcielibyście zobaczyć lub zrobić jeśli kiedyś tu wrócicie?
Chcielibyśmy zobaczyć drugie wybrzeże. Przejechać od Sydney na północ, zobaczyć Uluru i północ kraju. Jednym słowem zobaczyć całą Australię i wrócić po więcej takich wrażeń i cudownych widoków.
Jak dostaliście się do Australii i jaki był średni koszt Waszej wyprawy?
Skorzystaliśmy z promocji Turkish Airlines i dolecieliśmy do Kuala Lumpur. Air Asia również miała promocję na loty do Perth. W sumie bilety na osobę kosztowały ok 2.500 zł. Wydatków na miejscu chyba nigdy się nie doliczymy. Koszt wynajęcia samochodu wyniósł to ok. 76$ za dzień. Należy doliczyć ubezpieczenie blokowane na karcie kredytowej. W przypadku Travellers Autobarn było ono najniższe czyli $2500 AUD. Koszty paliwa, caravan parków, na których czasami trzeba się zatrzymać, żeby naładować campera. Australia jest droga, ale warta każdych pieniędzy.
Autorzy:
Karolina i Przemek Perek
Wszystkie zdjęcia zamieszczone powyżej, w rozmowie z Karoliną i Przemkiem, pochodzą z ich prywatnych zbiorów i są ich własnością. Korzystanie ze zdjęć autora bez jego wiedzy jest zabronione (Dz. U. Nr 24, poz. 83).
Wspaniała podróż!