
Dwa dni to mało na zwiedzanie Sydney. Zdecydowanie. Bo Sydney to miasto pełne ciekawych zakamarków, świetnych restauracji, dobrej kawy, pięknych plaż, parków, galerii. Zresztą, jak pewnie większość metropolii, ma wiele do zaoferowania. Ale jak znaleźć te oferty, w krótkim czasie? Najlepiej mieć, jakaś wtykę, kogoś na miejscu, kogoś kto nas oprowadzi, pomoże wybrać. Inaczej można czuć niedosyt. Skąd taka refleksja? A no stąd, że mamy tu gości z Polski, jak wiecie i im pokazujemy okolicę. Sydney to trzecie miasto na naszej trasie. Było Melbourne, po którym ekspresowo oprowadziła nas Magda (kuzynka Sama) i wskazówki Sama, dzięki czemu wycisnęliśmy z miasta to, co najlepsze. Było też nasze Brisbane, gdzie ja się bawiłam w przewodnika. A teraz jest Sydney i moja przyjaciółka mówi, że Sydney najmniej jej się podoba, a mnie nachodzi refleksja, że to może właśnie dlatego, że my Sydney nie znamy za dobrze i zabrakło nam lokalesa? Macie, jakiś sposób na zwiedzanie miast?
Uwielbiam bloga za zdjęcia, teksty, Twój optymizm. Profeska!Stawiam go na 1 miejscu razem z “Paczkami w podróży” 🙂
Yay! Dzięki 🙂 Czujemy się bardzo wyjątkowo! Wysyłamy ściski i uściski od kangurów i koali!
oferuje pomoc co zwiedzac w Sydney nastepnym razem , bardzo podoba mi sie Wasz blog . Tez migrowalam 9 lat temu i pokochalam Australie podobnie jak Ty i mam identyczny poglad o tym kraju i ludziach pozdrawiam ‘
Krys
Ok! Deal done. Trzymam za słowo 🙂 Tylko odezwij się na mail, żebyśmy mieli jakiś kontakt! Cieszę się, że się zgadzamy i ze podoba Ci się to, co robimy 🙂 Pozdrowienia z Brisbane!