Marzec, czyli liście lecą z drzew. Jesień się zaczyna! Jest pięknie.
POGODA I MIEJSCA
Marzec to pierwszy miesiąc jesieni w Australii. Na południu zaczyna robić się zimniej. W Melbourne liście lecą z drzew, wysoko w górach pada pierwszy śnieg, a na północy małymi krokami zbliża się pora sucha. Wielu mówi, że marzec to najlepszy czas na wycieczkę do Sydney, bo nadal jest słonecznie, ale trochę chłodniej (średnia temperatura w marcu to jakieś 23 stopnie). Ja wiem tyle, że z pogodą w Sydney bywa różnie, ale za to mogę Was zapewnić, że w Brisbane zaczyna się robić cudownie!
Podsumowując: w marcu chłód dopada Nową Południową Walię, Wiktorię, Tasmanię, Południową Australię i południe Zachodniej Australii. Na samej północy wciąż możliwe są cyklony i spore opady deszczu, ale w Queensland rozpoczyna się najlepszy okres w roku. Również „outbackowe” tereny stają się przyjazne.
NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA
Sydney Gay and Lesbian Mardi Gras rozpoczyna się w lutym i trwa aż do marca, więc jeszcze możecie się załapać.
W marcu może się także trafić Wielkanoc 🙂 Warto to sprawdzić, bo w czasie Wielkanocy są szkolne wakacje i wyjazdowy szał. Ceny idą więc w górę.
Święto Pracy – w pierwszy poniedziałek marca w Zachodniej Australii obchodzone jest święto pracy. To samo dzieje się w drugi poniedziałek w stanie Wiktoria. To oczywiście dzień wolny od pracy i dobra okazja na szybki wypad za miasto. Uwaga na ceny lotów i hoteli!
Święto Canberry – w drugi poniedziałek marca australijska stolica świętuję swoje urodziny. Dzieje się! To na pewno jeden z fajniejszych momentów, żeby zajrzeć do tego zazwyczaj nudnego miasta…
CZAS NA PIWO
17 marca to Dzień Świętego Patryka. Po stołach leje się piwo. Australijczycy uwielbiają celebrować nie swoje tradycje, a szczególnie wtedy, kiedy mowa o piwie. Cheers!
Jeśli te informacje były przydatne – zostaw komentarz. Albo przekaż dalej! Będzie nam bardzo miło. Julia i Sam.
Hej Julia:)
Super sprawa z tymi opisami poszczególnych miesięcy 🙂 Bardzo fajnie opisane. A może dodasz kolejne wpisy o kolejnych miesiącach?
Pozdrowienia,
Kasia
Taki miałam plan jak zaczynałam to pisać, ale ciągle coś.. Dzięki za kopniaka motywacyjnego.