Jest piękny. Różnorodny. Porywający. Park Narodowy D’Aguilar to zdecydowanie miejsce, które warto odwiedzić, będąc w okolicach Brisbane. To tu przywitaliśmy 2014 rok, to był Sylwester w buszu. Od tej pory lubimy tu wracać, a park lubi nas zaskakiwać. Pogodą. Fauną. Florę. I klimatem. Połączeniem lasu deszczowego z australijskim pustkowiem. Jest niedaleko, jakąś godzinę drogi od domu, pod nosem. Powtórzę się – jest piękny, zresztą zobaczcie sami.
PARK NARODOWY D’AGUILAR NA ZDJĘCIACH
A jaka jest wasza okolica? Podzielicie się zdjęciami?
Jak przywitaliśmy rok 2015? W drodze do tropikalnego Cairns! To nieplanowany kilkudniowy road trip. Możecie poczytać o nim tutaj.
Jeśli podobało Ci się w D’Aguilar National Park – zostaw komentarz. Albo przekaż dalej! Będzie nam bardzo miło.
Julia i Sam.
A nasza okolica jak ta kukabura – chichotliwa!
W naszej też 😉