Nie dość, że mam stracha przed podróżą, to teraz jeszcze mam stresa przed telewizją. Ale kocham tą moją podróż i chcę o niej mówić, więc idę.
Tomek Kammel, Ula Chincz i Pytanie na śniadanie w TVP2, które brzmi na dziś – where is juli? Juli usiądzie na kanapie w telewizorze i będzie Wam opowiadać o swojej podróży. Będziecie słuchać? Ciekawe o co będą pytać? Mam nadzieje, że nie padnie moje ulubione pytanie “a czemu jedziesz sama?”… Jak myślicie?
Dopijam kawę, zabieram plecak, międzynarodowe prawko, pożyczonego męża, zapinam się w autostradę i pędzę do Warszawy . Telewizjo Polska przybywam!
Co z tego wyszło? Zobaczcie jeśli się nie boicie. Oto proszę Juli w Pytaniu na śniadanie.
P.S.: Olga – dziękuję za pomoc i wsparcie z samego rana! Dziękuję Wam ekipo Pytania. Fajnie tam u Was 🙂
z jakiej okazji trafiłaś ze swoją historią do tv? w podróż dookoła świata wybiera się wiele osób i jest to dość popularne od jakiegoś czasu, zazwyczaj trzeba zrobić coś w stylu “dookoła świata w stroju pingwina”, żeby to się wyróżniało i zdobyło uwagę.
nie zrozum tego źle, po prostu mnie to zdziwiło. podróżowanie jest świetne i mogę tylko życzyć Ci powodzenia na tej wyprawie, na pewno będzie to niesamowita przygoda i wartościowa podróż 🙂
Ewa, myślę że to wszystko kwestia tzw. zbiegów okoliczności. Wcale nie chcę, żeby moja podróż była wyjątkowa dla wszystkich. Stroje pingwina nie wchodzą w grę. Ta podróż jest wyjątkowa dla mnie. I mam nadzieję, że dzięki temu ten blog będzie fajny też dla Ciebie. Bo będzie szczery. Do bólu. Prawdziwy. I może chociaż trochę inspirujący dla innych! Niekoniecznie podróżniczo. Życiowo. Po za tym, dzięki niemu nigdy nie będę sama. To ważne.
ok, dzięki za odpowiedź. powodzenia!
Juli, wypadłaś świetnie! Nie ma stresu. Trzymam za Ciebie kciuki i ruszam w podróż z Tobą, tylko, że wirtualnie. Czekam na multum zdjęć i opisów :).
Zdjęcia obiecuję! I filmy! I opisy! Postaram się sprostać wymaganiom 🙂
Wspaniały pomysł. Gratuluję konsekwencji w realizacji marzeń i odwagi.
Życzę znakomitej, bezpiecznej i niezapomnianej przygody (pierwszej wielkiej) w życiu.
Pozdrawiam
Jurek
Na pewno będzie niezapomniana. To wiem już dziś. Dzięki Jurku!