Jeśli, ktoś by mnie spytał, jakie jest najbardziej urocze zwierzę na świecie, bez zawahania odpowiedziałabym, że koala! Koale są cudne, trudno ich nie kochać. Mają śmieszne, puchate ryjki, mają zagubione oczka i ospałe ruchy. Koale sprawiają, że jeszcze bardziej lubię Australię! Szkoda, że nie mogę mieć jednego w ogródku, na stałe…
Poczytaj o australijskich ciekawostkach!
Sprawdź, gdzie spotkaliśmy te koale!
Jeśli podobają Ci się koale i chciałbyś jednego – zostaw komentarz. Albo przekaż dalej!
Będzie nam bardzo miło. Julia i Sam.
A czy poza Brisbane można gdzieś jeszcze wziąć koalę na ręce?
Bedę w Melbourne i Sydney. W Sydney chciałam iść do Wild Life Zoo albo jechać do Featherdale Wildlife Park, ale wszędzie tam jest informacja, że koalę można tylko pogłaskać i zgodnie z przepisami nie można ich brać na ręce… a ja głównie po to jadę do Australii … :((
Nie jestem pewna gdzie, ale gdzieś można. W stanie Queensland na pewno.
Są fantastyczne! to kolejny powód by odwiedzić Australię 😉
Australia czeka!
są śliczne i kochane! ale z daleka… im bliżej tym gorzej! ich “zapach” jest okropny, no ale to w końcu zwierzęta… 🙂
Serio? Jakoś nigdy nie zwróciłam uwagi. Chyba masz lepszy węch niż ja Magda 😉
Cudne! Ja jeszcze musze miec troche szczescia by zrobic takie fotograficzne zestawianie z boliwijskimi leniwcami w roli glownej;)
Koniecznie! I daj znać, jak zrobisz.
piękne koale 😉 ale niestety nie mam warunków do ich zamieszkania :/
No właśnie, to smutne…
A zauważyłaś, że w Australii jest parę “odmian” koali? Te z południa wyglądają trochę inaczej od tych Queenslandowych.
Tak tak, jest kilka odmian, chyba dwie dokładnie jeśli dobrze pamiętam. I dodatkowo te w QLD są nosicielami bakterii chlamydia, więc kobiety przytulając powinny uważać.