To miasto pozwala się wyżyć street artowym artystom. Na całego. Daje im miejsce do popisu. Pozwala zamieniać szare alejki, w pełne kolorów miejskie galerie.
Melbourne, bardzo słusznie zresztą, uznawane jest za światową stolicę sztuki ulicznej. Jeśli więc się tu wybieracie, spacer pomalowaną ulicą, wpiszcie na listę ‘do zrobienia’. Nie mogło go zabraknąć podczas naszej dwudniowej wycieczki. To po prostu warto zrobić w Melbourne!
Street Art w Melbourne
Zagubieni, gdzieś między China Town a Federation Square, wpadamy nagle do street artowego raju. Hosier Lane to zagłębie pełne murali i artystycznych przekazów. Razem z pobliskim Rutledge Lane (obie położone są w centrum miasta), od 1990 roku stanowią barwną wizytówkę Melbourne. Można tu spacerować długo, wypatrując ciekawych historii ukrytych w obrazach, podziwiając, zachwycając się i próbując zrozumieć. To tu nagrywane są teledyski i programy telewizyjne (nas też nagrali). Tu robione są sesje zdjęciowe do najpopularniejszych magazynów, a także te mniejsze, ślubne. Tu zjeżdżają się najznakomitsi uliczni malarze. Gdyby tak sprzedać Hosier Lane na aukcji, można by pewnie zarobić grube miliony…
Inne street artowe miejsca w centrum Melbourne:
- Rutledge Lane
- Caledonian Lane
- Union Lane
- 21 Degraves Street
- Róg Flinders Lane Cocker Alley
- 122 Palmerston Street
- Place centrally, pomiędzy Collins Street a Flinders Lane
ojejku jejku! jak ja bym bardzo to chciała zobaczyć!! raj na ziemi!
To taki trochę wpis z dedykacją dla Ciebie 😉